Jasper Roberts Consulting - Widget

menu_poz

wtorek, 9 stycznia 2018

122. RECENZJA - PUROBIO - PUDER KOMPAKTOWY, ROZŚWIETLACZ, RÓŻ, CIENIE DO POWIEK


Ambasadorka Kosmetyczna - to brzmi dumnie i naprawdę za każdym razem kiedy uda mi się dostać do jakichś testów cieszę się jak małe dziecko. Radość jest jeszcze większa kiedy dany produkt wcześniej nie był mi w ogóle znany, dlatego paletka, którą widzicie na zdjęciach sprawiła mi naprawdę dużą przyjemność.


 " Zdrowie Twojej skóry jest dla nas najważniejsze. " 
Kosmetyki puroBIO to połączenie pięknych kolorów i potęgi makijażu dbającego o Twoją skórę. Dlatego stworzyliśmy bezpieczny make-up dla każdego rodzaju cery i każdego wieku. 
Kosmetyki puroBIO dają pierwwszeństwo certyfikowanym, wysokiej jakośći naturalnym skladnikom, eliminując sunstancje, które są niebezpieczne dla skóry i mogące powodować alergie. Korzystamy z aktywnych składników pochodzenia roślinnego i mineralnego. 
NIE dla sylikonu, NIE dla wazeliny, NIE dla parabenów, NIE dla syntetycznych konserwantów. Nie zawierają glutenu i są przetestowane na zawartość niklu.
Kosmetyki puroBIO rekomenduje Davina Reeves-Ciara: Miss New York 2010. 

Takimi słowami firma przestawiła się na ulotce, która została dołączona do paletki, brzmi bardzo zachęcająco i kusząco! Zaraz przyjrzymy się bliżej tym obietnicom.

 

Zacznę może od pierwszej przygody jaką miałam z dostarczeniem owego produktu do rąk własnych. Otóż przed świętami Bożego Narodzenia dostałam maila od firmy kurierskiej GLS, że danego dnia w wyznaczanych przez nich godzinach przesyłka będzie do mnie dostarczona. Ucieszyłam się, czekałam cierpliwie w domu i w końcu się nie doczekałam. Dostałam natomiast maila z informacją, że paczka czeka na mnie w punkcie odbioru. Nie ukrywam podniosło mi to ciśnienie, bo nie po to człowiek swoje plany odkłada na inny dzień, żeby potem okazało się, że i tak musi się fatygować osobiście do owego punktu. Przełknęłam tę gorycz i następnego dnia mąż w drodze powrotnej z pracy odebrał moją wyczekiwaną przesyłkę, ale jakież było moje rozczarowanie kiedy okazało się, że paletka jest roztrzaskana i nie nadaje się do użytku. Napisałam maila do portalu, który niezwłocznie wysłał mi nowy, a nawet lepszy produkt. Niestety historia z kurierem powtórzyła się ponownie więc mąż musiał znów przesyłkę obierać z punku, który notabene był jeszcze bardziej oddalony od naszego mieszkania niż poprzedni. Serio, kurier myślał, że z dzieckiem w wózku i dzieckiem w brzuchu będę paradowała pół miasta tylko dlatego, że nie chciało mu się wejść na 4 piętro? Bo jak inaczej można to nazwać, skoro siedzę w domu i czekam, a tu ani telefonu, ani dźwięku domofonu! 


Paletka prezentuje się pięknie, wykonana jest z bardzo mocnego plastiku, w środku znajduje się duże lusterko, które ułatwi nam wykonanie make-up'u, jak również dostępnych mamy 5 różnych kosmetyków: puder kompaktowy, rozświetlacz, róż oraz 2 kolory cieni do powiek. Jest jedna rzecz, która mnie rozczarowała na samym początku, otóż nie mam podanych numerów danych produktów i tak naprawdę o ile przy cieniach jest to mało istotne tak w przypadku reszty fajnie byłoby wiedzieć czym się maluję.


OD PRODUCENTA:  
PUDER KOMPAKTOWY o lekkiej i jedwabnej konsystencji, która ujednolica zaróżowienia skóry i ją matuje. Idealny jako uzupełnienie do podkładu. Wygodna i praktyczna wersja z lusterkiem w środku dla szybkich poprawek.
Aplikacja: Nałożyć na podkład za pomocą pędzla lub gąbki dla idealnego wykończenia makijażu.
Skład: MICA, ZEA MAYS STARCH*, SILICA, SQUALANE, ZINC STEARATE, TOCOPHEROL, GLYCERYL CAPRYLATE, PARFUM, ORYZA SATIVA POWDER*, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER*, MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL*, PRUNUS ARMENIACA KERNEL OIL*, PERSEA GRATISSIMA OIL*, PONGAMIA GLABRA SEED OIL, LIMONENE, CITRONELLOL MAY CONTAIN +/-: CI 77891(TITANIUM DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES) *ingredienti biologici/organic ingredients
Cena: 49,90 zł ( wg. strony producenta )

ROZŚWIETLACZ Puder rozświetlający RESPLENDENT, dzięki lekkiej i jedwabistej konsystencji jest doskonały do podkreślania naturalnych punktów rozświetlenia twarzy.
Kremową formułę zawdzięcza glicerynie roślinnej i organicznemu olejowi rycynowemu.
W 100% naturalne pigmenty łączą się ze skórą, rozświetlając ją i nadając jej naturalny i świeży wygląd.
Łatwo się aplikuje: nakładając palcami, uzyskuje się wyraźne, intensywne rozświetlenie, nakładając pędzlem – delikatne, rozmyte rozświetlenie.
Produkt przebadany na obecność niklu, wegański posiada certyfikat organiczności wydany przez CCPB.
Opakowanie z uzupełnieniem na magnes umożliwia wymianę produktu na inny odcień lub uzupełnienie zużytego wkładu, a dzięki lusterku wewnątrz produkt doskonale sprawdza się poza domem.
Cena: 49,90 zł ( wg. strony producenta )

RÓŻ 03 ( według mojej opinii to ten odcień ) Delikatny satynowy róż w odcieniu brzoskwiniowym ze złotymi refleksami
Cena: 44,50 zł ( według strony producenta )

CIENIE DO POWIEK puroBIO dzięki wysokiej pigmentacji składników koloryzujących pozwalają uzyskać olśniewający efekt makijażu. Innowacyjna hybrydowa formuła łącząca konsystencje kremową wraz z prasowaną pudrową  zapewnia wyjątkowo łatwą i przyjemną aplikację.
Dla uzyskania bardziej intensywnego efektu cienie należy nakładać lekko nawilżonym pędzlem. Aplikując na bazę do powiek od PuroBIO jeszcze bardziej wydłużymy trwałość cieni.
Przechowywać szczelnie zamknięte w celu ochrony przed źródłami światła i ciepła.
Skład:  MICA, CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), SQUALANE, GLYCERIN*, GLYCERYL OLEATE CITRATE, PARFUM (FRAGRANCE), CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, TOCOPHEROL, CI 77491 (IRON OXIDES), SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL (SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL)*
Cena: 33,50 zł ( według strony producenta ) 



Paletka, którą otrzymałam nie jest raczej dostępna w sprzedaży, przynajmniej na stronie producenta jej nie znalazłam, więc przypuszczać mogę, że została skompletowana specjalnie do testów. Cieszę się, że otrzymałam takie produkty bo naprawdę są godne uwagi. Kompaktowy puder idealnie wtapia się w skórę, pięknie ją matując i nie pozostawiając efektu maski. Tworzy ładną satynową taflę, która trzyma w ryzach nasz makijaż praktycznie cały dzień bez poprawek. Testowałam go na dwóch podkładach ( Revlon oraz Miraculum ) i na obu spisał się rewelacyjnie. Jest bardzo przyjemny w dotyku, nie osypuje się, dobrze się wklepuje i nie pozostawia plam. Nie wiem jaki posiadam kolor, ale na szczęście udało się go świetnie dopasować do mojego odcienia cery. Róż podobnie jak puder ma bardzo fajną konsystencję, nie jest twardy, wręcz powiedziałabym, że miękki, dobrze nabiera się go na pędzel, a jeszcze lepiej sunie po buzi nie zostawiając przy tym nieestetycznych plam. Ładnie podkreśla nasze kości policzkowe i mimo, że kolor na zdjęciu poniżej wydaje się bardzo pomarańczowy to w rzeczywistości jest on bardziej subtelny i delikatny. Mimo mocnego napigmentowania nie ma obawy, że wyrządzi nam krzywdę. Rozświetlacz, którego nie używam zbyt często, jedynie przy większych wyjściach, bo szczerze mówiąc do dziś dnia nie nauczyłam się go prawidłowo rozprowadzać, jest to dla mnie wyższa kosmetologia. Nie mówię tutaj o tym konkretnym kosmetyku, bo co do niego nie mam żadnych zastrzeżeń, po prostu nie jestem mistrzem make-up'u. Wracając do rozświetlacza, jest to bardzo przyjemny produkt o jedwabistej formule, pięknie podkreśla dane partie twarzy swoimi złocistymi drobinkami. Nie osypuje się i nie ściera. Ostatnimi produktami są cenie do powiek, które mają bardzo intensywne kolory dzięki mocnemu napigmentowaniu. Pięknie wyglądają na powiece, nie zbierają się w załamaniach, nie osypują tworząc ciekawy efekt. Kolory, które otrzymałam posiadają mieniące się drobinki dlatego do codziennego makijażu dla mnie się nie nadają, ale oczywiście jest to kwestia osobistych przekonań i gustu. 


Na zdjęciu powyżej może niedokładnie widać poszczególne kolory, ale musicie uwierzyć mi na słowo, są naprawdę dobrze napigmentowane przez co na pewno też wydajne. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, że udało mi się dostać do tych testów bo poznałam zupełnie nowe kosmetyki, które nie dość, że są ekologiczne to jeszcze spisują się świetnie. Z czystym sumieniem mogę je Wam polecić, jeśli lubicie testować takie perełki.

Może miałyście do czynienia już z tą firmą i jej kosmetykami? Koniecznie podzielcie się opinią!

14 komentarzy:

  1. Nie słyszałam jeszcze o tej firmie, ale bardzo ciekawe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako facet nic nie doradzę, ale prześlę żonce ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja w życiu jeszcze nie kupiłam i nie używałam rozświetlacza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny skład pudru, mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie, że miałaś okazję takie perły przetestować

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze niczego tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam do czynienia z tymi kosmetykami, ale dzięki temu wpisowowi dowiedziałam się, że istnieją kosmetyki malujące z dobrym skladem 😉 Aktualnie szukam rozświetlacza, więc na pewno poczytam więcej o tej marce.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi koncept, ze wszystko jest w jednym kompakcie, dla mnie bomba.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne się wydają ale na dłoni ten pigment jednak trochę słaby.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tej marce ale skład ma zacny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej firmie, ale produkty wyglądają na dobre.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda pięknie! Lubię takie estetyczne opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. niegdny nie słyszałam o tej marce;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy postawiony komentarz...mądra krytyka mile widziana.... i pamiętaj, że w internecie nie jesteś anonimowy :)
ps. nie bawię się w kom za kom lub obs za obs, bądźmy dorośli ;)

Design by Miczurin - technologia Blogger

Copyright © 2014 - Wszystkie zdjęcia na tym blogu są własnością twórcy bloga ich kopiowanie lub używanie bez zgody autora zabronione.