
Wszystko zaczęło się w grudniu kiedy to okazało się, że po raz pierwszy
zostałam Ambasadorką Le Petit Marseillais, ot taki mały prezent na
święta, z którego niezmiernie się cieszyłam, bo jak tu się nie cieszyć
kiedy dostajemy lato w środku zimy! Jak większość kobiet uwielbiam
odkrywać nowości kosmetyczne, a produkty tej firmy znałam jedynie z
półek sklepowych i jakoś nigdy nie było okazji żeby zagościły w moich
zasobach. W paczce, którą otrzymałam skrywały się 4 pełnowymiarowe
produkty, 2 żele pod prysznic oraz 2 dezodoranty, jednym kompletem podzieliłam się z przyjaciółką.
ZESTAW KOSMETYKÓW O ZAPACHU KWIATU POMARAŃCZY:
Kremowy...