Jasper Roberts Consulting - Widget

menu_poz

piątek, 30 czerwca 2017

102. RECENZJA - EVREE - REVITA PERILLA LIFTINGUJACY OLEJEK DO TWARZY I SZYI


Czerwiec przeleciał mi przez palce nawet nie wiem kiedy, ale to wszystko za sprawą mojego małego gentelmana, który obchodził swoje pierwsze urodziny! Przygotowania, impreza i czas na wsi pochłonęły mnie tak, że przez chwilę chciałam już usuwać bloga, ale na szczęście się opamiętałam.



OPIS PRODUCENTA: 
" Wypróbuj luksusową olejkową kurację do twarzy. Formuły oparte na skoncentrowanych olejkach i ekstraktach roślinnych zapewnią spektakularne efekty pielęgnacji. Nie zapycha porów. Formuła olejkowa dobrze się wchłania.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
OLEJEK PERILLA:
  • NKKT Omega 3 i 6
  • flawonoidy
  • antocyjany
  • związki fenolowe
DZIAŁANIE:
  • ujędrnia i napina
  • wyrównuje koloryt skóry
  • rewitalizuje i wygładza
Poznaj prawdziwy fenomen w walce ze starzeniem się skóry!
Poznaj liftingujący olejek do twarzy i szyi do wszystkich typów skóry Revita Perilla. Olejek perilla posiada jeden z największych potencjałów antyoksydacyjnych z wszystkich znanych olejków roślinnych. To tradycyjny sekret Japonek, słynących z nieskazitelnej cery. Dzięki obecności Omega 3 i 6, flawonoidów oraz antocyjanów spowalnia procesy starzenia się skóry, przyspiesza produkcję kolagenu i elastyny, działając przeciwstarzeniowo.
Ten unikalny olejek poprawi owal Twojej twarzy i sprawi, że cera będzie intensywnie nawilżona, jędrna i odzyska swój wigor.

POJEMNOŚĆ: 30 ml

CENA:  ok. 35 zł (wg. strony producenta)

DOSTĘPNOŚĆ: drogerie internetowe i stacjonarne. Ja kupiłam w Rossmannie

SKŁAD:  Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Perilla Ocymoides Seed Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil, Calendula Officinalis (Pot Marigold) Oil, Olus (Vegetable) Oil, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHA, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool, Coumarin.

STOSOWANIE: Używaj jako serum bezpośrednio na oczyszczoną skórę. Wmasuj 4-6 kropli do całkowitego wchłonięcia. Wzbogacaj swój ulubiony krem dodając do niego kilka kropli olejku. Zastosuj jako maseczkę. Nałóż 10-12 kropli i pozostaw na 10-15 minut, nadmiar usuń chusteczką. Nakładaj jako bazę, dzięki temu Twój makijaż będzie bardziej trwały. Zrób demakijaż dodając kilka kropli olejku na wilgotny płatek kosmetyczny. Stosuj jako ochrona przed wiatrem i mrozem. Pobudzaj naturalne zdolności regeneracyjne skóry poprzez masaż olejkiem (około 5 minut).



Muszę się przyznać, że z olejkiem do twarzy mam do czynienia po raz pierwszy, wiem, że brzmi to dziwnie, ale zawsze byłam wierna kremom i teraz zastanawiam się dlaczego, skoro używam olejków do włosów i darzę je tak wielką miłością. Będąc kiedyś na zakupach w Rossmannie całkiem przypadkiem moje oko przykuł ten olejek, a raczej jego cena bo była bardzo kusząca, więc przeczytawszy etykietę wrzuciłam do koszyka i od razu tego samego dnia zaczęłam testy. Już po pierwszym razie przeszła mi przez głowę myśl, że się polubimy, a w kolejnych dniach tylko utwierdzałam się w swoim przekonaniu.

 
Po pierwsze fajna buteleczka z pipetką, która umożliwia proste dozowanie produktu, mi zazwyczaj wystarcza 7 kropelek na każdą część twarzy, szyję oraz dekolt,  więc samą wydajnością olejek zyskuje kolejne plusy, używam go 2 miesiące, a ledwo go ubyło. Konsystencja też bardzo przyjemna, oleista, ale nie bardzo tłusta, zostawia lekki film na skórze, który po dłuższym czasem się wchłania i zostawia świetnie nawilżoną cerę. Problemu ze zmarszczkami i zwiotczałą skórą jeszcze nie mam więc nie odniosę się do jego właściwości wygładzających czy liftingujących, ale na pewno wyrównywanie kolorytu mogę mu przypisać. Delikatny zapach jaki nam towarzyszy przy wcieraniu produktu tylko umila ten rytuał i czujemy się jak w prawdziwym SPA. Stosuję go codziennie wieczorem po wcześniejszym oczyszczeniu skóry i olejek w ogóle nie zapycha porów co dla mnie jest bardzo istotne.



PODSUMOWUJĄC: mnie ten olejek przekonał do siebie, wiem że nie mam porównania z innymi ale kiedy produkt, nie wyrządza mi żadnej krzywdy jestem już w połowie jego zwolenniczką. Produkt fajnie nawilża, nie zapycha porób, skóra po jego użyciu jest gładka i miękka. Na pewno będę chciała wypróbować inne olejki od Evree bo wiele dobrego o nich słyszałam.

Macie swoje ulubione olejki/oleje? Może podzielicie się jakimś Waszym odkryciem?

11 komentarzy:

  1. Mnie niestety zapychał ten olejek. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś próbkę innego olejku tej firmy, nie przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałam jeszcze, ale kto wie, może się skuszę. Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego olejku. Ciekawi mnie jego różnorodność zastosowań, jak skończę swoje zapasy to chętnie go wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. o coś dla mojej dziewczyny, bardzo lubi takie olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też słyszałam o nich wiele dobrego, a jeszcze nie próbowałam :) Trzeba będzie to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  7. Olejki Evree sa bardzo ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie olejki ;) Evree miło wspominam więc chętnie kiedyś po niego sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam ten olejek, ale magic rose i byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy postawiony komentarz...mądra krytyka mile widziana.... i pamiętaj, że w internecie nie jesteś anonimowy :)
ps. nie bawię się w kom za kom lub obs za obs, bądźmy dorośli ;)

Design by Miczurin - technologia Blogger

Copyright © 2014 - Wszystkie zdjęcia na tym blogu są własnością twórcy bloga ich kopiowanie lub używanie bez zgody autora zabronione.