Będąc nastolatką chyba jak większość borykałam się z wypryskami na twarzy, a jutrzejsza zmiana kodu z przodu na 3 (!!!) nic nie zmieniła. Mimo, że wiele osób mówi mi, że mam ładną cerę, ja jakoś tego nie dostrzegam. Bardzo irytują mnie podskórne wykwity, które rozwijają się wolno i wyglądają jak guzy! Mam też wrażenie, że moja cera zmienia się kilka razy do roku, raz produkuje niemiłosierną ilość sebum, a raz wysusza się na wiór, chociaż po urodzeniu dziecka moja zmora w postaci świecącej twarzy zaraz po przebudzeniu praktycznie nie istnieje i mimo, że nastolatką już niestety nie jestem to wciąż sięgam po kosmetyki, które mają zwalczać wypryski, ograniczać wydzielanie się sebum, czy też zwężać pory. I tak ostatnio zostałam posiadaczką pewnego kosmetyku 3w1: żel myjący, peeling, maseczka. Przeczytajcie recenzję aby sprawdzić czy było warto. Zapraszam !
"Selfie Project to nowoczesna, przygotowana z niezwykłą starannością seria kosmetyków, przeznaczona specjalnie do pielęgnacji młodej cery. Skuteczny program pielęgnacji młodej skóry z niedoskonałościami składa się z czterech podstawowych kroków: oczyszczania, złuszczania, nawilżania i upiększania.
Profesjonalne kosmetyki Selfie Project są bogate w naturalne, botaniczne składniki aktywne polecane w pielęgnacji młodej cery.
Mineralna Glinka Kaolin dogłębnie oczyszcza i reguluje wydzielanie sebum. Wymiata ze skóry toksyny, remineralizuje ją i przynosi odprężenie.
Zmielone Pestki Moreli zapewniają skórze naturalny głęboko oczyszczający peeling: usuwają nagromadzone martwe komórki naskórka, odblokowują pory i wygładzają skórę, która staje się aksamitna w dotyku.
OPIS PRODUCENTA:
3w1 Żel myjący + peeling + maseczka to wielofunkcyjny preparat do stosowania 2-3 razy w tygodniu jako intensywny sposób na oczyszczenie i wygładzenie skóry. Głęboko złuszcza i odblokowuje pory, pozostawiając skórę czystą, świeżą i matową.
SPOSÓB UŻYCIA:
żel myjący: rozprowadź na zwilżonej skórze twarzy. Masuj delikatnie. Spłucz dokładnie letnią wodą. Peeling: nanieś na zwilżoną skórę twarzy. Masuj, wykonując okrężne ruchy, skupiając się na obszarach z zablokowanymi porami. Spłucz letnią wodą. Maseczka: rozprowadź równomiernie na skórze i pozostaw do wyschnięcia. Po ok. 10-15 minutach spłucz letnią wodą. Możesz odczuć delikatne szczypanie, które jest efektem aktywnego działania glinki. Pamiętaj, stale opiekuj się swoją skórą!"
CENA:
13,99 zł
POJEMNOŚĆ:
150ml
DOSTĘPNOŚĆ:
wyłącznie Rossmann
Produkt znajduje się w tradycyjnej dla tego typu kosmetyków tubie zamykanej na "klik". Jej biały kolor i lekko kolorowa szata graficzna jakoś bardzo mi pasuje do nazwy firmy, bije z niej taka czystość i świeżość co jeszcze bardziej kojarzy mi się z "selfie". Wyciskając żel z opakowania ukazuje się naszym oczom biała, kremowa konsystencja z widocznymi pestkami moreli w postaci czarnych kropek. Od razu możemy wyczuć bardzo świeży i przyjemny cytrusowy zapach, który będzie nam umilał korzystanie z produktu. Producent stworzył wersję 3w1 , ale szczerze mówiąc nie bardzo widzę różnicę między żelem, a peelingiem. Wiem, że peelingując twarz robimy to mocniej jednak osobiście nie zwracam na to uwagi dlatego w tym przypadku żel i peeling to to samo. Peelingujące drobinki są stosunkowo nie duże, ale za to ostre i jest ich sporo więc bardzo dobrze złuszczają martwy naskórek. Skóra po jego użyciu jest niesamowicie gładka, miękka, pory są widocznie zwężone, a cera rozjaśniona. Ostrość pestek moreli sprawia, że twarz po zabiegu jest lekko zaczerwieniona ale po pewnym czasie wszystko wraca do normy. Przy zastosowaniu maseczki czujemy na twarzy lekkie mrowienie, które nie daje poczucia dyskomfortu. Cera po jej zmyciu jest świeża, dobrze zmatowiona i oczyszczona.
Produktów 3w1 używam już jakiś czas chociaż podchodzę do nich z dużym dystansem, bo nie bardzo wierzę w te wszystkie zapewnienia producentów. Tutaj jednak miło jestem zaskoczona bo ten kosmetyk naprawdę się świetnie spisał. Należy jednak przestrzegać, aby stosować go góra 3 razy w tygodniu, przy tak dużej ilości drobinek częstsze stosowanie nie koniecznie mogłoby wyjść nam na dobre. Pamiętajmy, że nasza skóra ma warstwę lipidową, która swym płaszczem ochronnym otula nasz organizm przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi więc stosowanie peelingu tak często mogłoby jej poważnie zaszkodzić.
Czy kupiłabym produkt ponownie?? TAK
Ciekawa jestem czy miałyście już możliwość przetestowania tego produktu, ale może macie swój ulubiony, który spełniłby i moje oczekiwania? :)
Kocham żele myjące i te z peelingiem również mają kluczowe znaczenie w mojej pielęgnacji. Chętnie więc po niego sięgnę :)
OdpowiedzUsuńDobrze zrozumiałam, że jutro obchodzisz urodziny? W takim razie wszystkiego najlepszego :)
tak dobrze zrozumiałaś... dziękuję bardzo :)
Usuńbardzo lubię ten produkt :)
OdpowiedzUsuńja go już nawet uwielbiam :)
Usuńciekawy produkt:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńswiatwkolorzeblond.com
wszedzie je widze:P
OdpowiedzUsuńco racja to racja :) tak to już jest z blogosferą :D
UsuńBardzo lubie ten produkt. Jako maseczka sprawdza się idealnie, za bardzo przystępną cenę
OdpowiedzUsuńTeż posiadam ten produkt. Ciekawe jak się sprawdzi u mnie :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że również będziesz zadowolona :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zakupiłam ten produkt i wieczorem napiszę jak sprawdzil się po pierwszym użyciu. Zobaczymy jakie efekty będą u mnie po dłuższym okresie stosowania :)
OdpowiedzUsuńw takim razie czekam na pierwsze wrażenia :)
UsuńHej, dzisiaj kupiłam ten produkt i zdziwiłam się przy próbie wciśnięcia niewielkiej ilości na palec zobaczyłam, że połowa opakowania to powietrze (był zabezpieczony więc na pewno nikt nie wycisnął go przede mną). Czy to normalne (pierwszy raz kupuję taki produkt)? Jak było z twoim?
OdpowiedzUsuńu mnie było wszystko w porządku więc chyba musiałaś jakoś źle trafić
Usuń