Jasper Roberts Consulting - Widget

menu_poz

środa, 20 grudnia 2017

119. RECENZJA - SWISS IMAGE ELDER FLOWER, SZAMPON I ODŻYWKA KURACJA REGENERACYJNA I WZMACNIAJĄCA DO ZNISZCZONYCH WŁOSÓW

Od  dawna szukam naprawdę dobrego szamponu, który nie obciąży mi włosów od razu w dzień kiedy je umyłam i  wiecie co...graniczy to z cudem. Nie wiem czy jest to wina burzy hormonów jaka tworzy się w organizmie podczas ciąży czy coś innego na to wpływa. Pomijam fakt noszenia czapki bo problem zaczął się  zanim  przyszła  jesienna  słota  i  nakrycie  głowy  stało  się dla mnie koniecznością. Skróciłam nawet włosy  bo  myślałam,  że  problem tkwi w ich długości, mimo że jestem posiadaczką ich niewielkiej ilości, ale  to też nie  pomogło, tak  więc zaczęłam intensywnie szukać i testować co się da, żeby trafić w końcu na  coś sensownego. Na  październikowym spotkaniu w Rybniku po uprzednim wybraniu sobie zestawu, otrzymałam   szampon  oraz odżywkę  szwajcarskiej  marki   Swiss Image.  Firma  dotąd   osobiście  mi nieznana, chociaż gdzieniegdzie na blogach przewijały mi się recenzje ich produktów, tym bardziej byłam ciekawa efektów na mojej głowie. 



OD PRODUCENTA:
SZAMPON ELDER FLOWER    to kuracja regeneracyjna i wzmacniająca dla zniszczonych włosów. Kwiat bzu czarnego jest najstarszym z ziół uprawianym przez człowieka. Elder Flower ma kojące i ochronne właściwości dla skóry i włosów. Wyprodukowany na bazie alpejskiej wody glacjalnej, która posiada wyjątkowe właściwości i czystość. Ten wysokiej jakości szampon ze składnikiem aktywnym Polycare Boots ułatwia rozczesywanie i zapewnia nawilżenie, dodając włosom zniewalającego blasku.

SKŁAD: Aqua/[Water], Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Glycerin, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Sambucus Nigra Flower Extract, Panthenol, Actinidia Chinensis Fruit Juice/[Actinidia Chinensis (Kiwi) Fruit Juice], Citrus Aurantium Dulcis Juice/[Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Juice], Pyrus Malus Juice/[Pyrus Malus (Apple) Juice], Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract/[Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract], Polyquaternium-74, Polyquaternium-10, Hydroxypropyltrimonium Honey, Dimethicone, Butylene Glycol, Dicaprylyl Ether, Distearyl Ether, Sodium Sulfate, Laureth-2, PEG-4 Distearyl Ether, Sodium Polyacrylate, Laureth-7, Trideceth-9, Disodium Acetate, Isopropyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Sorbic Acid, Malic Acid, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum/[Fragrance], Butyphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Citronellol.

POJEMNOŚĆ: 200 ml

CENA:  ok. 30zł ( wg. Rossmann )

DOSTĘPNOŚĆ:  np. Rossmann






Oba produkty zamknięte są w identycznych opakowaniach i rozróżnić je możemy wyłącznie po nazwie bądź etykiecie z tyłu. Są to zwykłe białe tuby z zamykaniem na "klik", które działa bez zarzutu, tak naprawdę nie wyróżniają się niczym szczególnym.
Zacznę może od szamponu bo to on w tym duecie jest  używany jako pierwszy. Zawsze powtarzam, że nie oczekuję od szamponu zbyt wiele, ma dobrze oczyszczać włosy oraz skórę przy tym jej nie podrażniać i nie obciążać mi fryzury, która i tak sama w sobie ostatnio jest kapryśna. Ten produkt spełnia w 90% moje oczekiwania. Podczas jego użytkowania nie zauważyłam jakiegoś wzmocnienia czy mocnych zmian, jednak czasem miałam wrażenie, że włosy są po nim zbyt obciążone. Jego konsystencja jest perłowo-kremowa więc może to akurat na moich włosach się nie do końca sprawdza. Zapach jest bardzo delikatny chwilami przypominający kostkę mydła więc nie utrzymuje się na włosach praktycznie w ogóle.
Odżywka podobnie jak szampon ma dość gęstą konsystencję i trzeba uważać żeby nie przesadzić z ilością, ale przez to jest naprawdę niesamowicie wydajna. Bardzo fajnie i bezproblemowo rozprowadza się na włosach, zapach niemalże identyczny jak w przypadku szamponu. Włosy już po pierwszym zastosowaniu są bardzo miękkie, nawilżone i gładkie. Odżywkę nakładałam od połowy włosów, jednak 2 razy spróbowałam nałożyć ją na całą długość i to był niestety błąd gdyż były one od razu mocno obciążone i następnego dnia nadawały się już tylko do powtórnego mycia.

PODSUMOWUJĄC: Zarówno szampon jak i odżywka mają swoje wielkie plusy jak i minusy. Oba produkty niestety obciążyły mi włosy co w tym momencie je dyskwalifikuje i jestem zmuszona oddać je komuś na próbę, a gdyby nie ten fakt to odżywka byłaby jedną z moich ulubionych bo naprawdę efekty są widoczne już po pierwszym zastosowaniu. Gładkie, lśniące i ujarzmione włosy to coś co lubię. Poza tym duet w żadnym stopniu nie spowodował u mnie podrażnień, wysuszeń czy innych niechcianych dolegliwości, także mogę go nieśmiało polecić osobom, które mają zdecydowanie gęstsze włosy ode mnie, ale borykają się z ich ujarzmieniem.

9 komentarzy:

  1. Znam tę markę, ale z innej serii produktów. Była poprawna, ale bez rewelacji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam te produkty he he :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja polecam naturalne szampony z wyciągami roślinnymi :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że obciążają włoski :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nie słyszałam i tych kosmetykach, muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie spotkałam się jeszcze z tym produktem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie też ciężko z doborem odżywki, aby nie obciążała moich włosów..
    pozdrawiam cieplutko :))
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam ale zaciekawiłaś mnie ...może kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tych produktów. zostaję tu na dłużej i pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy postawiony komentarz...mądra krytyka mile widziana.... i pamiętaj, że w internecie nie jesteś anonimowy :)
ps. nie bawię się w kom za kom lub obs za obs, bądźmy dorośli ;)

Design by Miczurin - technologia Blogger

Copyright © 2014 - Wszystkie zdjęcia na tym blogu są własnością twórcy bloga ich kopiowanie lub używanie bez zgody autora zabronione.