Jasper Roberts Consulting - Widget

menu_poz

piątek, 24 listopada 2017

116. RECENZJA - AA CARING LIP OIL

  

W każdą porę roku staram się nawilżać swoje usta, tym bardziej, że są ciągle przesuszone i nie wiem czym to jest spowodowane. Jesienią czy zimą nagminnie schodzi mi skóra z dolnej wargi, suche powietrze w mieszkaniu na pewno temu procederowi sprzyja, ale przecież nie będę z tego powodu spała przy otwartym oknie. Problem ten ciągnie się już wiele lat, raz jest lepiej raz jest gorzej, szukam jakichś cudów żeby raz na jakiś czas móc pomalować usta matową pomadką i ciągle jestem rozczarowana. 
 

OPIS PRODUCENTA:AA Caring LIP OIL to upiększający olejek do ust, który nadaje im miękkość, gładkość i połysk. Drogocenne olejki: achiote, z awokado i ze słodkich migdałów intensywnie odżywiają i nawilżają usta. Ekstrakt z moreli regeneruje i wygładza, nadając im piękny wygląd. Kompleks hydroaktywny doskonale nawilża i chroni przed przesuszeniem oraz sprawia, ze usta są aksamitne i miękkie."

SKŁAD: Paraffinum Liquidum, Hydrogenated Styrene/ Isoprene Copolymer, C10-30 Cholesterol/Lanosterol Esters, Ethylhexyl Stearate, Hydroxystearic/Linolenic/Oleic Polyglycerides, Oleic/Linoleic/Linolenic Polyglycerides, Octyldodecanol, Caprylic/Capric Triglyceride, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Tocopheryl Acetate, Persea Gratissima Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycine Soja Oil, Bisabolol, Bixa Orellana Seed Oil, Prunus Armeniaca Fruit Extract, Tocopherol, PEG-8, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Glycerin, Aqua, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Aroma.

SPOSÓB UŻYCIA:  Rozprowadź olejek równomiernie na ustach lub nałóż na ulubiona pomadkę. Najlepsze efekty uzyskasz stosując olejek kilka razy w ciągu dnia.

POJEMNOŚĆ: 6 ml

CENA:    17,99 zł (wg. Rossmann)

DOSTĘPNOŚĆ: drogerie stacjonarne oraz internetowe



Olejki do włosów czy ciała są mi bardzo dobrze znane, natomiast nigdy nie miałam okazji używać takiego kosmetyku do ust, dlatego po otrzymaniu go na Spotkaniu Blogerek w Rybniku postanowiłam go od razu zacząć testować. Podeszłam do niego trochę sceptycznie jak do każdej pomadki ochronnej bo moja dolna warga jest wiecznie przesuszona i praktycznie nic na nią nie działa, a jeśli już to na krótką chwilę.
Opakowanie  olejku też nie specjalnie mnie urzekło, sporych rozmiarów kartonowe pudełeczko o wyrazistych kolorach skrywa w sobie małą tubkę z jakiegoś miękkiego plastiku, ni to eleganckie ni nieładne, ot takie zwyczajne. Aplikator w postaci gąbki dobrze się tutaj spisuje, lekko sunie po ustach nakładając odpowiednią ilość olejku, który w tubce ma kolor żółty, ale na ustach na szczęście jest bezbarwny i pozostawia jedynie efekt tafli wody. Olejek niewątpliwie uwodzi swoim intensywnym, słodkim migdałowym zapachem, który na ustach towarzyszy nam przez jakiś czas po czym staje się słabo wyczuwalny. Produkt ma bardzo lekką konsystencję, po nałożeniu na wargi w ogóle ich nie skleja, dzięki czemu możemy go używać w każdej sytuacji. Co do działania mam lekkie zastrzeżenia, bo może nawilżenie jest wyczuwalne ale niestety tylko tymczasowo, olejek nie zapewnia nam go na dłuższą metę, czyli dla moich warg jest to ukojenie chwilowe, przydatne w konkretnym momencie. Na moich ustach utrzymuje się ok 2 godzin bez jedzenia czy picia, więc szaleństwo to też nie jest.


PODSUMOWUJĄC:  Fajny olejek, o troszkę za długim składzie. Piękny zapach i krótkotrwałe nawilżenie to trochę za mało jak na prawdziwą regenerację. W u każdego na pewno sprawdzi się inaczej, więc jeśli nie masz problemu z bardzo suchą wargą na pewno będziesz z niego zadowolona.



Koniecznie dajcie mi znać jak sobie radzicie z suchymi ustami, jakie macie sprawdzone produkty na walkę w tym? Może jakieś domowe sposoby preferujecie i chcecie się z nimi podzielić? Bo przyznam, że jestem już trochę zmęczona poszukiwaniami czegoś naprawdę godnego uwagi.

7 komentarzy:

  1. Ja się raczej na niego nie skuszę, nei oczarował mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam wersję różową i dość szybko się skończyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie wczoraj dentystka zwróciła uwagę, że mam spiechrznięte od zimna usta. Może zainwestuję w coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa recenzja, teraz przy niższych temperaturach trzeba dbać o odpowiednie nawilżenie naszych ust. :)
    Spodobał mi się Twój blog, także zostanę z Tobą na dłużej.
    Życzę miłego wieczoru i pozdrawiam serdecznie ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Kup sobie Dermo Future hialuronowy wypełniacz. Nakładasz na noc i a rano usta są mega nawilżone.

    OdpowiedzUsuń
  6. Próbowałaś pomadki ochronne z sylveco? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobny olejek, ale z Eveline. Na co dzień stosuję jednak pomadki nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy postawiony komentarz...mądra krytyka mile widziana.... i pamiętaj, że w internecie nie jesteś anonimowy :)
ps. nie bawię się w kom za kom lub obs za obs, bądźmy dorośli ;)

Design by Miczurin - technologia Blogger

Copyright © 2014 - Wszystkie zdjęcia na tym blogu są własnością twórcy bloga ich kopiowanie lub używanie bez zgody autora zabronione.