Jasper Roberts Consulting - Widget

menu_poz

wtorek, 18 listopada 2014

20. RECENZJA - CIENIE DO POWIEK - COULEUR CARAMEL O67


Zakładając bloga chciałam, aby co jakiś czas pojawiały się na nim recenzje kosmetyków, z którymi mam do czynienia na co dzień bądź okazjonalnie. Dziś chciałam napisać kilka słów o cieniach, które otrzymałam na Spotkaniu Blogerek w Dąbrowie Górniczej, o którym wspominałam tutaj.
Na początku chciałabym przytoczyć parę słów o samej firmie, dlatego, że osobiście jej dotąd nie znałam.
"Historia Couleur Caramel rozpoczęła się w 2003 roku, kiedy to firma Nature.Cos zdecydowała się uruchomić linię kosmetyków naturalnych.
Couleur Caramel to przede wszystkim innowacja i naturalność. Firma ta ceni sobie kobiety, które szukają jakości, wartości oraz autentyczności. Będąc czymś więcej niż produktem, oferuje ona łatwo dostępną alternatywę dla konsumenta, która pozwoli chronić naszą przyszłość. Marka używana przez wizażystów, którzy wykorzystują jej potencjał w pokazach mody, światowych wydarzeniach, telewizji oraz w salonach piękności. Specjalnie opracowana formuła, która wpływa odżywczo i regenerująca na cerę, dlatego jest bardzo szanowaną marką na całym świecie.
Wszystkie składniki produktów Couleur Caramel są naturalnego pochodzenia. Firma gwarantuje produkty wolne od kalafonii, formaliny, olei mineralnych, parabenów, fenoksyetanolu i toluenu.
Couleur Caramel jest członkiem organizacji „One Voice”.
Marka Couleur Caramel uznawana jest jako numer jeden na świecie wśród profesjonalnych linii kosmetyków eko i bio do make-upu."




Firma proponuje nam aż  80 odcieni ! Musiałam się bardzo szybko decydować na kolor, wiedziałam jedynie, że chciałabym coś w brązie bo najlepiej się w nich czuję więc padło na  Coppered chocolate nr 067. 
Cienie od samego początku przykuwają swoją uwagę naturalnym papierowym opakowaniem, typowym  dla tej marki. Żeby dostać się do środka trzeba najpierw zdjąć gumeczkę, która zabezpiecza opakowanie przed samoistnym otwieraniem się, następnie wystarczy rozłożyć opakowanie jak książkę i gotowe, można się malować.  Ewentualnie możemy wysunąć sam cień z "kieszonki".



Wybrane składniki aktywne:
- organiczne masło shea bogate w naturalne witaminy A, E i F skutecznie nawilża i odświeża skórę;
- proszek z organicznych moreli pozostawia skórę miękką;
- olej sojowy i właściwości ekologiczne tworzą anti-aging z działaniem nawilżającym i regenerującym;

Osobiście jestem zachwycona tym kosmetykiem! Jest to mój pierwszy cień, który się nie osypuje, utrzymuje się cały dzień na powiekach i wygląda jakby dopiero został nałożony, nie zbiera się na zgięciu powiek, ponadto mimo, iż jest to kosmetyk BIO jest świetnie na pigmentowany i spokojnie może nam zastąpić rożnego rodzaju  cienie pochodzenia chemicznego.
Po tak miłym zaskoczeniu mam zamiar skusić się na  cienie do brwi, które mają trzy odcienie więc spokojnie każdy wykorzystam w odpowiednim czasie.

Cena cienia waha się w granicach +/- 50 zł, wszystko zależy gdzie je kupujemy.

Kosmetyki Couleur Caramel możemy dostać na stronie internetowej firmy, w aptekach oraz wybranych salonach kosmetycznych.

Mam nadzieję, że jak na " pierwszy raz " zdołałam Wam chociaż w małym stopniu przybliżyć markę oraz cienie. Znacie w ogóle tę firmę? Polecacie coś w szczególności ?

Czy kupiłabym ten produkt ponownie - TAK

fot. Miczurin

17 komentarzy:

  1. Ładne, bardzo naturalne, dosłownie i w przenośni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne sa ich kosmetyki i przede wszystkim jakosc idzie w parze z cena :) Jakbys sie go kiedys chciala pozbyc, daj znac :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę Cię rozczarować....nigdy się ich nie pozbędę i oby nigdy się nie skończyły ! :)

      Usuń
  3. Ja też mam brąz,tylko nr 097,ale jeszcze go nie nakładałam.Czekam na właściwą chwilę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne cienie, idealny makijaż <3 :)

    http://kellyssfashion.blogspot.com/2014/11/woolen-coat.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie jestem specjalistką w wykonywaniu makijażu więc tym bardziej dziękuję :)

      Usuń
  5. Bardzo ładnie wygląda na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie stosuję, ale spróbuję :)

    poradnik modowy:http://youbeefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny blog :)
    http://michalina-wolska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zielony . lubię go bardzo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie te cienie wyglądają na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładnie wyglądają na powiece. Ja używam cieni sporadycznie. A i na większe wyjścia też zdarza mi się ich unikać. ale te wyglądają na delikatne i fajne.
    http://zycienienabogato.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiscie pasuje Ci ten odcien,ja pewnie zdecydowalabym sie na czern - niestety moj ditychczasowy cien bardzo szybko przestaje wygladac tak,jak po nalozeniu.

    http://xavilove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. moim zdaniem fajny, subtelny, a ja takie lubię. Pasuje Ci taki odcień ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny kolor i cudowne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy postawiony komentarz...mądra krytyka mile widziana.... i pamiętaj, że w internecie nie jesteś anonimowy :)
ps. nie bawię się w kom za kom lub obs za obs, bądźmy dorośli ;)

Design by Miczurin - technologia Blogger

Copyright © 2014 - Wszystkie zdjęcia na tym blogu są własnością twórcy bloga ich kopiowanie lub używanie bez zgody autora zabronione.